Dziś po raz kolejny mogliśmy przekonać się o tym, że pogoda niczym kobieta zmienną jest, a przewidywanie jej nastrojów z wyprzedzeniem dłuższym niż dwudniowe można potraktować jako jedną z form chiromancji. Przed tygodniem mieliśmy parkrun w wersji śnieżnej, a na trasie królowały stroje zimowe, a dziś część z 72 biegaczy i biegaczek mogło wyjąć z szaf krótkie spodenki i poczuć powiew wiosennego wiatru. Miejmy nadzieję, że nie będzie to jednorazowy wyskok matki natury i coraz częściej będziemy mogli zadawać sobie przed biegiem pytanie: czy to już wiosna? Najlepiej w wiosennych warunkach czuł się dziś Dawid Mikołajewski, który na metę dotarł tuż przed Robertem Kalicińskim. Na trzecim stopniu wirtualnego, parkrunowego podium stanął dziś nasz reprezentant Bogdan Będkowski, któremu jak widać świetnie służą codzienne wycieczki biegowe do pracy i z powrotem. Gorsza od Bogdana nie chciała być kolejna nasza reprezentantka Weronika Wodiczko, która była dziś najszybszą z pań, a drugie i trzecie miejsca przypadły odpowiednio Oldze Kazimirowej oraz Marzenie Kordylas. Oprócz Bogdana i Weroniki Supermaraton Kalisz reprezentowany był dziś przez Konrada Pawlaka, który po raz kolejny wcielił się w rolę pacemakera i poprowadził bieg na czas poniżej 24 minut, Zdzisława Druciarka, który dziś otworzył swoją drugą setkę biegów parkrun, Małgorzatę Kobyłkę, Czesława Fabiańskiego, Marka Kobyłkę, Piotra Maciejewskiego oraz Tadeusza Tomeczka. Podczas biegu nie mogło oczywiście zabraknąć Edyty Marciniak, która po raz kolejny obdarowała nas pięknymi zdjęciami, które można oglądać na facebooku parkrun Kalisz.
Najważniejsze wyniki parkrun Kalisz #135:
1. Dawid Mikołajewski 18:35
2. Robert Kaliciński 19:43
3. Bogdan Będkowski 20:14
17. Konrad Pawlak 23:53
21. Zdzisław Druciarek 24:29
34. (1.K) Weronika Wodiczko 26:06
38. (2.K) Olga Kazimirowa 27:00
42. (3.K) Marzena Kordylas 27:19
55. Małgorzata Kobyłka 30:53
56. Czesław Fabiański 30:54
59. Marek Kobyłka 32:41
60. Piotr Maciejewski 32:41
68. Tadeusz Tomeczek 40:43