Blog: Faceci w moim życiu

Nabrałam Was 🙂 w tej tematyce będziecie musieli nadal spekulować 🙂

Będzie o bieganiu……..i facetach 🙂

Każdy z nas chociaż przez chwilę miał swoją przygodę z bieganiem. Niektórzy tylko po papierosy do kiosku czy na autobus ale bieg to bieg……….zawsze do celu. Każdy zaczynał z jakiegoś powodu.

Ojciec mojego biegania to Marcin, kolega z pracy, który zachęcił mnie do biegania słowami: „jesteś za stara i za gruba” 🙂 Marcin, dziękuję 🙂 teraz jestem starsza i grubsza, ale bieganie we mnie ciągle jest 🙂 i……obawiam się, że nadal jestem od Ciebie lepsza 🙂

Czytaj dalej