Blog: rozstania

W życiu panuje równowaga. Jeśli Twoje życie zaczyna się powitaniem to musi też odnotować rozstanie. To ta nieprzyjemna zazwyczaj część naszego życia. No chyba, że żegnamy ukochaną teściową, po tygodniowej wizytacji 🙂 przypadek potwierdzający regułę 😉

Jak się rozstajecie?

Wiem, że to zależy z kim i w jakich okolicznościach. Ale co się dzieje w waszym ciele kiedy czas powiedzieć „do widzenia” a czasami „żegnam”? Czytaj dalej

Blog: kobiece męskości

Chyba nie mogę wymienić z imienia i nazwiska osoby, która zainspirowała mnie do napisania tego artykułu. Niektórzy pewnie się zorientują……..

Jakiś czas temu na portalu społecznościowym pewien chłopak umieścił filmik jak jego dziewczyna próbuje pójść w jego ślady. Tzn. nie wiem czy do końca się tam wybiera, ale przynajmniej się przygotowuje 🙂 mowa tu o sztukach walki a dokładniej o MMA (tak, wiem, że już wiecie o kim piszę 🙂  ) Czytaj dalej

Blog: miłość

„Miłość ci wszystko wybaczy i zdradę i kłamstwo i grzech…”

Ta prawdziwa tego nie wybacza, bo przy tej prawdziwej to się nie zdarza…..

Nie będę wam opisywać jaka jestem szczęśliwa, jakiego mam cudownego partnera, który obsypuje mnie komplementami i kwiatami………….. bajki to u Andersena.

Prawdziwa miłość jest twarda, nie sztucznie ubrana w kurtuazję tylko chamska, szczera i brutalna. Czytaj dalej

Blog: marzenia

Ktoś ostatnio poradził żebym z moimi myślami przeniosła się na własny blog. Że nie wszystko o czym piszę to sport, a strona sportowa i takie tam……

Możliwe, stwierdzam przewrotnie ale:

Po pierwsze – Blogerów ze swoimi blogami na świecie tysiące a jak powiedział mój BFF nie muszę być jedną z miliona ale jedną na milion 🙂

Po drugie – blog nosi tytuł „luźne myśli” więc wplatam luźno ubrane myśli z mojej głowy jak Dumbledore z myślodsiewni (odsyłam do lektury Harrego Potera 🙂 )

Pozwalam sobie dzielić się z Wami moim życiem, moimi przemyśleniami, wnioskami i przeżyciami. Czytaj dalej

Blog: treningi

Skoro znacie mnie już dokładnie to teraz porozmawiamy o trenowaniu. Tak moi drodzy. To wszystko co robicie ze swoim ciałem to trening. Nawet leżąc na kanapie i wcinając cuksy też trenujecie, tylko efekt jest inny 🙂

Trening biegowy……

Ja zaczynałam od 2 minut biegu i minuty marszu……moje najdłuższe 2 minuty w życiu. I tak trzy razy w tygodniu. Najpierw 15 minut, później dystans wydłużałam aż do godziny. Jak już potrafiłam (a zaczynałam zimą) wytrzymać godzinę na dworze to wydłużałam dystans biegowy. I kiedy udało mi się bez zatrzymania przebiec 10 km zapisałam się na Ptolemeusza 🙂 Czytaj dalej

Blog: Dzieci

Co jest z tymi dziećmi. Zastanawialiście się co się z nimi dzieje?
Rano zmieniasz pampersa a wieczorem prowadzisz do ołtarza…..
Co tu się wyprawia??!! Kto, gdzie i kiedy kazał im tak szybko dorastać? Kto powiedział, że już nie mogą zasypiać w twoich ramionach. Nie możesz brać na ręce, karmić……..
Robią to świadomie i jeszcze Ty musisz być z tego dumny. ŻE DORASTAJĄ…….
A jeśli ja nie chcę? A jeśli ja chcę, żeby ciągle były małe. Moje blaszane bębenki……….chcę patrzeć jak codziennie próbują postawić pierwszy krok, jak nieporadnie chwytają łyżkę, ocierać łzy przy pierwszym skaleczeniu, tulić do snu…………….

Czytaj dalej

Blog: Siłownia

Jeśli poznaliście mnie już dobrze to powinniście wiecie, ale niektórzy zastanawiają się skąd pomysł siłowni.

Nie mam problemu z nadwagą. Nie jestem niska więc na długości da się ukryć pewne niedoskonałości. Biegam więc kondycja jest………więc o co ci chodzi kobieto?

O siłę…………..czasami żeby zdobyć wewnętrzną trzeba najpierw zdobyć zewnętrzną 🙂
Czytaj dalej

Blog: Syn

Często opisuję o moim życiu więc powinniście już dobrze mnie znać 🙂  chociaż w sumie sama nie znam się za dobrze 🙂

Opisuje wam moje treningi, czas wolny, czas zajęty i przemycam czas cenzurowany 😉

Piszę o zwierzątkach, chłopaku, dzieciach. O jedzeniu, piciu, przyjaźni…….można powiedzieć że o wszystkim.

Jeśli zgłębiacie moje teksty zauważycie że zazwyczaj piszę 5 a bohaterów historii jest czworo  🙂

Cichym (tutaj już możecie zacząć się śmiać) bohaterem mojego życie jest mój najstarszy syn Jakub. Czytaj dalej

Blog: Przyjaźń

Przyjaźń. Ta prawdziwa zdarza się raz na milion lat i trwa milion lat i jeden dzień dłużej.

Oglądaliście kiedyś „seks w wielkim mieście”? A więc poznajcie: Carie, Mirandę, Charlott i Samanthe 🙂 dosłownie 🙂 Jesteśmy jak bohaterki tego serialu. Nie będę opisywać która jest którą, bo każda z nas chciałaby by być tą najładniejszą 🙂

Poznałyśmy się w liceum, jakoś zaiskrzyło i tak iskrzy do dziś. Wtedy nasza przyjaźń była spontaniczna i zwariowana. Teraz nadal jest zwariowana ale bardziej dojrzalsza…….co ja za brednie wypisuję…..oczywiście, że nadal spontaniczna 🙂 mimo upływających lat wciąż udaje nam się zaszaleć i cieszyć sobą nawzajem jak nastolatki. Czytaj dalej

Blog: Faceci w moim życiu

Nabrałam Was 🙂 w tej tematyce będziecie musieli nadal spekulować 🙂

Będzie o bieganiu……..i facetach 🙂

Każdy z nas chociaż przez chwilę miał swoją przygodę z bieganiem. Niektórzy tylko po papierosy do kiosku czy na autobus ale bieg to bieg……….zawsze do celu. Każdy zaczynał z jakiegoś powodu.

Ojciec mojego biegania to Marcin, kolega z pracy, który zachęcił mnie do biegania słowami: „jesteś za stara i za gruba” 🙂 Marcin, dziękuję 🙂 teraz jestem starsza i grubsza, ale bieganie we mnie ciągle jest 🙂 i……obawiam się, że nadal jestem od Ciebie lepsza 🙂

Czytaj dalej